niedziela, 10 listopada 2013

Charakteryzacja. Domowe implanty skóry :D

HEJ :) Dziś pokażę wam jak zrobić w warunkach domowych i przy nie dużych kosztach, sztuczną skórę. Do robienia m.in. ran, odpadających kawałków skóry i wszystkiego co przyjdzie wam na myśl :) Potrzebujecie:
~zelatynę, 
~glicerynę,
~wodę,
~coś czym będziecie odmierzać proporcję ja mam dużą łyżkę,
~przyrząd do mieszania ja mam łyżeczkę, 
~metalowy kubek (mój już trochę przeszedł ),
~naczynie z wodą.


Początkowo opisze proces a niżej wrzucę zdjęcia :3 Zaczynajmy!
  1. Do metalowego kubeczka wsypujemy 2 łyżki żelatyny.
  2. Dodajemy 2 łyżki wody i mieszamy (nie połączy się dokładnie). 
  3. Następnie dodajemy 2 łyżki gliceryny. Tu już nie ma co liczyć, że składniki się zmieszają. 
  4. Zanim zaczniemy dodawać składniki do kubeczka powinniśmy do naczynia (garnka) wlać trochę wody i postawić na ogniu.
  5. Jeśli woda jest gorąca, nie koniecznie wrząca, wkładamy metalowy kubek do niej i trzymając przez rękawicę kuchenną (lub jak ja -> szczypcami ;d) mieszamy.
  6. Powinniśmy tak długo mieszać aż składniki się połącz. Powstała masa nie powinna się zagotować! Kolor masy może zależeć od żelatyny ale powinien być jak na zdjęciu poniżej. Oczywiście masa musi być gładka. Mi mieszanie jej zajęło jakieś 7 minut. 
Przelewacie masę do innego naczynia ja wziąłem plastikowe pudełeczko z przykrywką. GOTOWE!
Na zdjęciach nie ma jak dolewam glicerynę. I tak by to wyglądało jak woda :D








Okej, Teraz pokażę wam co można z tym zrobić :) 
  1. Pędzelkiem nakładamy na miejsce gdzie chcemy mieć ranę. Głębokość waszego dzieła zależy od ilości warstw :)


2. Możecie nałożyć masę na koszulkę do dokumentów lub inną folię. Po zaschnięciu bardzo łatwo odchodzi od folii. Przykleić swoją nową skórę możecie klejem do rzęs lub klejem MAGIC. Lub jakimkolwiek innym zasychającym na przeźroczysto. 




Na zdjęciu moje nie są przyklejone i powietrze jest pod nimi więc bardzo odróżniają się od koloru skóry. 

Teraz może mała próbka tego co może powstać :D Przede wszystkim swoją ranę musicie przypudrować pudrem w swoim kolorze skóry lub transparętnym, Jeśli maksymalnie chcecie zaoszczędzić to mąka ziemniaczana (skrobia) również świetnie się sprawdzi. Chodzi tylko o to by rana się nie kleiła. Tak więc po delikatnym make-up'ie i dodaniu krwi efekt jest taki :) Mama nadzieję że się podoba, dajcie znać jak wam się podoba i czy pomogłem :) 


P.S.
Jeśli zostanie wam za dużo masy, zamknijcie pudełeczko w którym ją trzymacie. Ona zaschnie i stanie się jak guma. Co zrobić żeby znów użyć?? Nic prostszego. Urywacie kawałek żelki, wkładacie do miseczki a następnie na 10 sekund do kuchenki mikrofalowej i masa znów jest gotowa do użytku :)





2 komentarze: